Monstrualne budowle w różnych częściach świata powstawały ku chwale bogów urzeczywistniając wizje władców i ich możliwości. Taki sam pomnik ku muzom wybudował król Bawarii uznany przez swoich oponentów za szalonego.
Jak powstała perełka Bawarii
Bawaria to kraj znany z pięknych alpejskich widoków, ślicznych malowniczych miasteczek i piękny Zamek Neuschwanstein. Niejedna adaptacja Disneya korzystała w swoich scenach właśnie z wizerunku tego zamku. Stojąca na skale bryła wznosząca się ponad lasami oraz malowniczymi jeziorkami pięknie wpasowuje się w cały krajobraz.
Postacie jak z bajki
Cały kompleks powstał jako wizja króla Bawarii Ludwika II. Swoje pomysły na wygląd całości a także kompozycje poszczególnych część czerpał między innymi z legend. Mimo, że stylizowany na średniowieczny Zamek Neuschwanstein jest wyposażony w nowoczesne jak na tamte czasy udogodnienia, takie jak spłuczki w toalecie czy podgrzewacze bieżącej wody. To zresztą nie jedyne udogodnienia, które miały sprawić, że rezydencja byłaby wygodnym lokum dla swoich gospodarzy. Król oczywiście nie miał w planach udostępnienia jej dla zwiedzających. Jednak po jego śmierci zadecydowano inaczej.
Inwestycja z wielokrotnym zyskiem
Zamek Neuschwanstein jest jedną z najważniejszych budowli historyzmu. Kiedy to w XIX wieku posiadający pieniądze i wielką wyobraźnię inwestorzy wznosili budynki charakterystyczne dla minionych epok. Oczywiście budowli tego stylu jest w Europie naprawdę sporo. Powstało dużo rezydencji prywatnych nawiązujących do minionych epok jak i budynków administracyjnych. Zamek Neuschwanstein jest znany na cały świat i przynosi spore zyski z turystyki.

Budowa zamku
Zamek Neuschwanstein powstał jako kolejna budowla króla Ludwika II. Komponował on poszczególne elementy zamku czerpiąc natchnienie ze sztuki której był wielkim orędownikiem. Działał bardziej jako protektor wielu znanych twórców, między innymi Wagnera. Budowę Zamku Neuschwanstein zaczęto w 1869 roku. Przez okres budowy była to jedyna zatrudniająca tyle osób inwestycja w okolicy. Oczywiście dodatkowe fundusze wpłynęły na rozwój okolicy. Przy jego budowie powstał też jeden z nielicznych wówczas związków zawodowych, które dbały o interesy robotników. Jak na owe czasy było to bardzo postępowe podejście do pracowników fizycznych.
Po abdykacji
Budowy nie ukończono przed śmiercią króla. Uznany za niepoczytalnego i umieszony w innym zamku gdzie w pobliskim jeziorze znaleziono jego ciało. Wysnuto hipotezy, że jego śmierć nie była przypadkowa. Natomiast Zamek Neuschwanstein postanowiono udostępnić zwiedzającym. Dzięki wpływowi z biletów udało się spłacić część długów zaciągniętych przez króla.
Do czasów obecnych
Sam Zamek Neuschwanstein usytuowany w mało strategicznym rejonie uniknął zniszczeń w obu wojnach światowych. W czasie Drugiej Wojny Światowej służył Niemcom za magazyn zrabowanych dzieł, głównie z Francji. Po odbiciu go przez wojska alianckie zawartość dostała się w ręce zjednoczonych wojsk.
Na ten czas Zamek Neuschwanstein jest jedna z największych i najbardziej rozpoznawalnych atrakcji w Niemczech. Równie często jak w filmach gości też jego wizerunek w bajkach oraz na fotografiach. Korzyści z istnienia tego zamku w malowniczym miejscu Bawarii już dawno przekroczyły koszty poniesione przy jego budowie. Niekorzystna na pierwszy rzut oka inwestycja okazała się jednym z najlepszych. Dzięki temu w regionie cały czas jest napędzany ruch turystyczny, a wpływy do budżetu także nie są małe.
Godziny otwarcia – czyli kiedy szturmować zamek
Jeśli podobnie jak ja, masz nawyk zwiedzania w stylu „ranny ptaszek” albo „nocny marek”, warto ogarnąć, kiedy Zamek Neuschwanstein jest otwarty. W sezonie letnim (23 marca – 15 października) zwiedzać można od 9:00 do 18:00, więc spokojnie zdążysz nawet po późnym śniadaniu. Natomiast zimą (16 października – 22 marca) jest czynny krócej, bo tylko od 10:00 do 16:00.
Uwaga na pułapkę! Zamek zamknięty jest 1 stycznia oraz 24, 25 i 31 grudnia, czyli akurat wtedy, kiedy wszyscy mają czas go odwiedzić .
Zakup biletów – czyli jak nie utknąć w kolejce na wieki
Nie popełniaj mojego błędu, kiedy naiwnie pomyślałam, że zakup biletu na miejscu w sezonie letnim to świetny pomysł! Bilety lepiej rezerwować online – serio, kolejki bywają długie niczym do Lidla podczas promocji Crocsów (pamiętacie tę historię z 2023 roku?). Warto więc wejść wcześniej na stronę zamku i zarezerwować bilet przez internet.
Jeśli jednak preferujesz spontan, bilety można kupić w kasie w Hohenschwangau. Kasa jest czynna od 8:00 do 16:00 latem i od 8:00 do 15:30 zimą.
Ceny biletów – czyli ile kosztuje ta bawarska bajka?
- Zamek Neuschwanstein: 15€ (dzieciaki do 18 lat gratis! W końcu jakieś korzyści bycia młodym).
- Zamek Hohenschwangau: 18€ – warto połączyć obie atrakcje.
- Muzeum Królów Bawarskich: 13€ (coś dla miłośników historii i królewskich dram).
- Bilet łączony (Neuschwanstein + Hohenschwangau): za 25€ masz podwójne atrakcje i idealny zestaw na Instagramowe story!
Zwiedzanie wnętrz – szybki tour z przewodnikiem
Nie łudź się, że zobaczysz zamek solo niczym Indiana Jones. Zwiedzanie wnętrz odbywa się tylko z przewodnikiem i trwa około 30–45 minut. Ale spokojnie – przewodnicy mają mnóstwo ciekawych historii, więc nie będzie nudno!
Dojazd do zamku – wyprawa z przygodą czy komfortowa podróż?
Samochodem z Monachium to około 120 km, które pokonasz w 1,5–2 godziny (w zależności od tego, jak często zatrzymasz się na Instagramowe zdjęcia bawarskich krów po drodze). Parking kosztuje około 10€, ale przynajmniej masz spokój.
Jeśli wolisz eko-podróż, wskakuj w pociąg do Füssen (około 2 godzin z Monachium), a potem autobus do Hohenschwangau (około 10 minut jazdy). W drodze zdążysz nadrobić zaległości na Netflixie albo Instastories znajomych, którzy już tam byli.
Punkty widokowe – czyli jak zdobyć idealne fotki na Insta 📸
- Most Marienbrücke: absolutny hit Instagrama! Most wiszący nad wąwozem Pöllat oferuje bajeczny widok na zamek. Uwaga – bywa zatłoczony, ale selfie warte jest wszystkiego!
- Szlak na Tegelberg – jeśli lubisz trekking i spektakularne widoki, warto pójść dalej za Marienbrücke. Po około 30–40 minutach marszu widoki są jak z tapety Windowsa (tej, którą zawsze masz na pulpicie, ale nie wiesz skąd jest!).
Najlepszy czas na zwiedzanie – unikaj „godzin szczytu”
Zamek Neuschwanstein odwiedza rocznie 1,3 miliona osób, więc najlepiej zjawić się rano lub późnym popołudniem, żeby nie utknąć w tłumach jak na koncercie Taylor Swift. Jeśli zdecydujesz się na wczesne godziny, zyskasz spokój i piękne światło do zdjęć.
Przygotowanie do wizyty – czyli czego nie zapomnieć
- Wygodne buty – serio, to podstawa! (Nie rób mojego błędu z sandałkami na obcasie 🤦♀️).
- Gastronomia i toalety – bez obaw, nie zostaniesz głodny ani bez dostępu do toalety. Wokół zamku pełno jest restauracji i kawiarni.
Tak wyposażony/a, możesz śmiało podbijać Neuschwanstein – zamek jak z bajki, który w rzeczywistości wygląda jeszcze lepiej niż na zdjęciach na Instagramie!
Przepiękny zamek! Byliśmy w tym roku z rodziną. Dzieciaki były zachwycone tym zamkiem i zamkiem Hohenschwangau. Ceny biletów raczej standardowe, bo zapłaciliśmy za zwiedzanie dwóch zamków po 25 euro na osobę. Dzieci weszły za darmo. Także na za to jeszcze większy plus.
Dziękujemy za podzielenie się wrażeniami! 😊 To super, że cała rodzina – i mali, i duzi – była zachwycona wizytą! Zamek Neuschwanstein naprawdę robi ogromne wrażenie, a możliwość zobaczenia także Hohenschwangau to świetne uzupełnienie bajkowej przygody. No i fakt, że dzieci wchodzą za darmo – zdecydowanie na plus! 🎉 Mamy nadzieję, że wspomnienia z tej wyprawy zostaną z Wami na długo! 🏰✨